MMariola MMariola
2236
BLOG

JA STRZELAC DO RADAKOW NIE BEDE

MMariola MMariola Polityka Obserwuj notkę 11

 

Internetowe Forum Policyjne

Glino Pomóż sobie sam... ! 

logo

 

 

 

TarczaOffline
Temat postu: Ogień na Placu Konstytucji postWysłany: 14 Lis 2011 - 16:39

 

Warszawa dała dowód, że w razie buntu wewnętrznego na miarę Grecji, Policja nie ma żadnego przygotowania i pomysłu, jak bez rozlewu krwi spacyfikować ulice. Co gorsza, w Polsce jest "potencjał w narodzie". Można piętnować "kiboli" i podobne środowiska ale należy się liczyć z tym, że w razie poważnej rozruby, w takiej Warszawie może stawić się nawet 100 tysięcy i więcej luda. I co wtedy zrobią? Wyślą nas żeby Was wspierać? Proszę bardzo - ale ja strzelać do rodaków nie będę!

 

 

www.wykop.pl/ramka/944371/internetowe-forum-policyjne-zobacz-temat-ogien-na-placu-konstytucji/

"Witam wszystkich, 

Do zabrania głosu w tej dyskusji skłoniły mnie trzy kwestie: 

a) też jestem na garnuszku budżetówki, tylko mój jest napełniany przez "MONar" 
b) byłem na Marszu 
c) prześledziłem zapisy wideo dostępne w Sieci. 


Pierwsze pytanie. Panowie, do jasnej cholery, kto Was uczy "pracy z tłumem"? Jak można sobie pozwolić na tak nieprofesjonalne "wejście z buciorami" w spokojny tłum (pomnik Dmowskiego - tam byłem pod koniec Marszu)? Ludzie wokół mnie byli zupełnie neutralni ale po "wejściu" Policji poleciały mocne wiązanki. W mojej pracy często mieliśmy do czynienia z tłumem, z którego strony butelki, kamienie i wyzwiska to najmniejsze zło, jakie mogło się nam przytrafić. Gdybyśmy się zachowali wobec niego tak, jak Policja blokująca wejście na Plac Konstytucji (potem też wyjścia), to pożylibyśmy może z godzinę. 

Drugie pytanie. O jakim sukcesie Wy mówicie? To była totalna klęska. Banda, może ze 200 gówniarzy, pusza Wam z dymem ileś tam radiowozów. Gazujecie się sami nawzajem, jak ostatnie niedojdy! Na filmach widać zagubionych, płaczących od gazu gliniarzy. Gdyby moi ludzie tak się załatwili na jakiejkolwiek akcji, to nie wystawiliby nosa za bramę bazy do końca zmiany! Przecież, gdyby przeciwko Wam ruszyło nie te kilku wyrostków tylko 5% tego tłumu, to by Was po prostu roznieśli na strzępy! 

b]Trzecie pytanie. [/b]Żalicie się, że Wam zabronili lać z gładkiej lufy w taki tłum? Czy Wyście do reszty oszaleli? Widzieliście kiedyś, co się dzieje z kilkutysięcznym tłumem, który usłyszy strzały z broni palnej? Nie wiem, czy starczyłoby w Warszawie karetek, żeby wywieźć stamtąd wszystkich stratowanych. A jakby ruszyli np. w Waszą stronę, to wątpię żeby ktoś "brał jeńców". 

Podsumowując. Dopiero na końcu winię szeregowych policjantów. Ktoś ich przecież powinien wyszkolić i wyposażyć. Nie wystarczy ubrać młodych chłopaków w ograniczającego ruchy żółwia i dać do ręki pałkę. Za burdel, jaki widziałem wyiniłbym tych, którzy zajmowali się dowodzeniem od szczebla drużyny i wyżej. Dlaczego? Dlatego: 

1. Brak jest JAKIEGOKOLWIEK pomysłu na PREWNCYJNE zachowania. 
2. PROWOKUJECIE tłum, co jest taktycznie po prostu niedopuszczalne! 
3. Dajęcie się zaszachować GARSTCE gówniarzy, co z kolei jest wręcz żałosne. 
4. Potem, "przy kamerach", lejecie kogo popadnie i jak popadnie dając popis braku opanowania i pożywkę dla mediów. A po takich akcjach wielkie zdziwienie, że 92% społeczeństwa uważa, że Policja "źle wykonuje swoje obowiązki". 

Gdzie byli dowódcy? Kto tak fatalnie zaplanował ten burdel i kto poniesie za to odpowiedzialność? 

Na koniec pytanie najważniejsze. Co się stanie, jeżeli kiedyś przeciwko Wam ruszy nie 200 gówniarzy, jak było w Warszawie, tylko 2000 równie zdesperowanych gości? Przecież Was zadepczą! 

Niemożliwe? To zobaczcie na relacje z greckich ulic i przypomnijcie sobie o nich, kiedy za kilka miesięcy zadłużenie przekroczy magiczne 55% i Tuski podniosą VAT do 25%, a zaraz za tym pójdą cięcia socjalne. To Wy staniecie w pierwszym szeregu przeciwko wkurzonemu tłumowi. Zajścia z Marszu będą przy tym tylko lekką zaprawą! 


Warszawa dała dowód, że w razie buntu wewnętrznego na miarę Grecji, Policja nie ma żadnego przygotowania i pomysłu, jak bez rozlewu krwi spacyfikować ulice. Co gorsza, w Polsce jest "potencjał w narodzie". Można piętnować "kiboli" i podobne środowiska ale należy się liczyć z tym, że w razie poważnej rozruby, w takiej Warszawie może stawić się nawet 100 tysięcy i więcej luda. I co wtedy zrobią? Wyślą nas żeby Was wspierać? Proszę bardzo - ale ja strzelać do rodaków nie będę!"

eagletOffline
Temat postu: Ogień na Placu Konstytucji postWysłany: 12 Lis 2011 - 13:28



Dołączył: 25.05.06

Skąd: Mazowieckie

Status: Offline
Byłem wczoraj na miejscu i jedno co mogę powiedzieć to jedna wielka amatorka. Gdyby nie posiłki z kraju to byłaby wielka kompromitacja Garnizonu Stołecznego. Prowadziłem jeden z pochodów i później byłem na placu na rozdrożu i z całą stanowczością muszę stwierdzić ze odsetek zadymiarzy był znikomy, oczywiście byli widoczni, jednakże większość stanowili normalni ludzie chcący upamiętnić odzyskanie niepodległości. Po rozwiązaniu pochodu dało się bardzo mocno odczuć niezadowolenie normalnych ludzi, którzy odchodzili bocznymi ulicami.

 

 Milej lektury

www.wykop.pl/ramka/944371/internetowe-forum-policyjne-zobacz-temat-ogien-na-placu-konstytucji/#

mmariola.salon24.pl/363472,mistrzostwa-europy-2012-a-zadyma-w-warszawie

 

MMariola
O mnie MMariola

„I jak ten głupiec u mądrości wrót Stoję – i tyle wiem, com wiedział wprzod" Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka