MMariola MMariola
4068
BLOG

BRUTALNA SMOLENSKA PRAWDA

MMariola MMariola Polityka Obserwuj notkę 37

 

 

PRACOWNICY KANCELARII PREZYDENTA , KSIEZA , DZIENNIKARZE I NIEKTORZY CZLONKOWIE DELEGACJI KLAMIA!!!

TO DOPIERO POCZATEK OKRUTNEJ I BOLESNEJ DLA NAS POLAKOW PRAWDY.

 

Wczorajsze i wczesniejsze  panstwa  ad personam  ataki , podzialaly na mnie jak czerwona plachta na byka i zmobilizowaly mnie do pracy. Szczegolne podziekowania skladam apsirynie,  ktora probuje mi odebrac prawo do wyrazania wlasnych przemyslen i opinii (szczerze mowiac , nie spodziwalam sie tego po niej).

 

I tak dzieki blogerom takim  jak aspiryna, gini (ktora szkaluje i oczernia moja skromna osobe gdzie tylko sie nie pojawi) itd, znalazlam kolejny dowod, ze Sasin i Bahr o godz. 09.45 przebywali w Katyniu.

 

 

Krotkie przypomnienie ogolnie dostepnych faktow z dnia 10.04.2010

 

Czas letni polski UTC + 2  

Czas zimowy lokalny UTC + 3

Czas letni lokalny UTC + 4

 

Godz. 08.00 czasu polskiego przybycie pierwszej grupy do Katynia,

 

"Następnie podzieliliśmy się – część pojechała od razu do Katynia, żeby przygotować uroczystość, my natomiast zostaliśmy pomóc rodzinom katyńskim dostać się spokojnie do autokaru, który miał zawieść nas na cmentarz. Na miejscu byliśmy ok. godz. 10.00, czyli 1,5 godziny przed uroczystością. W Polsce była wtedy 8.00 rano. Katastrofa miała miejsce chwilę przed 11.00 czasu rosyjskiego. Już chwilę po godz. 11.00 zaczęły do nas docierać pierwsze wieści. Na początku mówiono, że są problemy z lądowaniem, potem, że doszło do wypadku i że 30 osób jest w bardzo ciężkim stanie, a pozostali nie żyją. Dopiero na końcu zaczęto mówić o tym, że życie mogli stracić wszyscy. Co jakiś czas czytaliśmy bardzo różne sms-y z kraju, które wysyłały do nas rodziny, znajomi. Panowała przy tym atmosfera nerwowego wyczekiwania, niepewności i strachu, ponieważ nie otrzymywaliśmy żadnych, oficjalnych komunikatów. Nikt nie był w stanie powiedzieć nam, co tak naprawdę się stało."

 

www.e-sochaczew.pl/sochaczew,wszyscy-zaczelismy-sie-modlic8230,20086.html

 

 

Godz. 08.06 czasu polskiego godzina wykonania pierwszego zdjecia przez harcerzy z grupy ks. Zawislaka,

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 08:06:02

 

Godz. 09. 45 czasu polskiego TVP info laczy sie z Katyniem

Pawel Prus

“Wlasnie w tej chwili slysze.Ktos glosno przez glosniki podaje te informacje,ze prawdopodobnie ten samolot sie rozbil.

 

 

Godz. 09.45 czasu polskiego – godzina wykonania zdjecia z Bahrem i Sasinem w Katyniu,

 

EXIF Sub IFD
Exposure Time (1 / Shutter Speed) {0x829A} 1/640 second ===> 0.00156 second
Lens F-Number / F-Stop {0x829D} 10/1 ===> ƒ/10
ISO Speed Ratings {0x8827} 1600
Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 09:45:28
Shutter Speed Value (APEX) {0x9201} 610922/65536
Shutter Speed (Exposure Time) 1/640 second
Aperture Value (APEX) {0x9202} 435412/65536
Aperture ƒ/10
Flash {0x9209} Flash did not fire, compulsory flash mode
Focal Length {0x920A} 70/1 mm ===> 70 mm
Image Width {0xA002} 3456 pixels
Image Height {0xA003} 2304 pixels

 

godz. 10.32 czasu polskiego Katyn,

10 kwietnia 2010 relacja A.S.Kaczmarka ,

rozpoczecie masz sw. przed rozpoczeciem, ktorej Sasin powiadomil o katastrofie,

 

 

 

godz. 11.00 czasu polskiego TVPinfo informuje

 

“Minister kancelarii prezydenta Jacek Sasin potwierdza

 

PARA PREZYDENCKA NIE ZYJE”

 

 

Piotr Zychowicz10-04-2010,

 

Już kilkanaście minut po wypadku rozniosła się informacja, że z prezydenckim samolotem stało się coś złego.Zapanowała nerwowość, wreszcie na mównicę wyszedł minister Jacek Sasin. - Mówił krótko. Że samolot uległ katastrofie, że wygląda to, że wszyscy nie żyją. Coś ścisnęło mnie za gardło. Spojrzałem na ludzi obok. Zbledli. Nie dowierzali. Czy to jakiś żart? – relacjonuje obecny na uroczystościach Krzysztof Sikora, przewodniczący sejmiku Kujawsko-Pomorskiego.”

http://www.rp.pl/artykul/459625.html

 

Stefan Pedrycz opowiada o katastrofie w Smoleńsku,

Wracamy do ostatniego piątku. Rano wyruszyliście do Smoleńska?

– Wsiedliśmy do oznakowanego busa Polskiego Czerwonego Krzyża. Wzięliśmy ze sobą przepiękny wieniec z białych i czerwonych goździków. Czerwony krzyż na białym tle. Granicę przekroczyliśmy w Terespolu.
Prezydent miał być na miejscu o 11. 20( 9.20 czasu polskieg).My o 10.30 (8.30 czasu polskiego) byliśmy na miejscu. Zatrzymaliśmy się przy wejściu do Lasku Katyńskiego. Wyjęliśmy z samochodu wieniec, poszliśmy w kierunku wspólnej bramy na teren cmentarza polskiego i rosyjskiego. Dalej nie wchodziliśmy. Postanowiliśmy zaczekać na prezydenta. Jak wyjeżdżaliśmy z Witebska była piękna pogoda. Im bliżej Smoleńska, tym się pogoda zaczęła psuć. Na 40 km przed Smoleńskiem pojawiła się mgła.

• Czekaliście?

– Nagle usłyszeliśmy silny huk.
Była za 10 jedenasta ( 8.50 czasu polskiego) . Pomyślałem, mgła, nic nie widać, pewnie samolot przekroczył barierę dźwięku. Nikt na to nie zwrócił uwagi. Akurat staliśmy przy mistrzu ceremonii. Osiem minut po tym "bum” zadzwonił jego telefon komórkowy. (8.58 czasu polskieg). Słyszymy jak powtarza z niedowierzaniem:"Rozwalił się samolot prezydencki!”.

Rzucił w nasza stronę, że są zabici.Wskoczył do samochodu i pojechał na lotnisko.

20 minut później zadzwonił( 9.18 czasu polskiego)  do stojącego przy nas mężczyzny, że jest potężna katastrofa, szacuje się, żejest około 80 osób zabitych. Wiadomość zaczęła się rozchodzić. Po kolejnych kilkunastu minutach,kiedy zbliżała się dwunasta ( zblizala sie 10 czasu polskiego) i miały się zacząć uroczystości, dostaliśmy wiadomość, że prawdopodobnie nikt nie przeżył.

• Dalej nieoficjalną?

– Ciągle mówioną. Księża zaczęli odmawiać różaniec. Usiedliśmy na krzesłach przed ołtarzem. Przed nami 100 pustych krzeseł. Na nich biało czerwone proporczyki. W miejscu, gdzie miał siedzieć prezydent, był flaga i wieniec, który miał składać.
Ambasador zabrał głos i podał oficjalny komunikat o katastrofie, nie podając ile osób zginęło.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100416/KATASTROFA_SAMOLOTU_PREZYDENTA/786535874

 

 

 

Z notki FYM

 

http://freeyourmind.salon24.pl/291692,wokol-zeznan-sasina

 

“Min. J. Sasin, jak wynika z jego relacji w sejmie (link poniżej; 0h22' materiału; we wtrąceniach w nawiasach podaję czasy z późniejszych wypowiedzi JS) niedługo po dramatycznym telefonie M. Wierzchowskiego rusza ze swoimi współpracownikami i kilkoma borowcami pod milicyjną ruską eskortą na Siewiernyj. Jak długo trwa ten przejazd, nie wiemy. Sam Sasin mówi, że był na miejscu jakąś godzinę „po katastrofie”. Dociera on do punktu, gdzie stoi dużo karetek pogotowia (nie podaje ilości), zaś lekarze i pielęgniarki stoją przy nich bezczynnie, co dla Sasina jest wtedy znakiem tego, że „prawdopodobnie jest taka sytuacja, że nie ma kogo ratować”.

 

W pewnym momencie on (Bahr – przyp. F.Y.M.) mówi, zapytał mnie: co my powinniśmy teraz zrobić w stosunku do ludzi, którzy są na cmentarzu? (…) Doszliśmy do takiego przekonania, że powinniśmy pojechać na cmentarz i powinniśmy poinformować jakby wszystkich o tym, że zdarzyła się taka katastrofa.”

 

“Bahr decyduje złożyć wieniec na cmentarzu rosyjskim (Sasin uda się na cmentarz polski),”

 

http://smolenskzespol.sejm.gov.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=48&Itemid=41&lang=pl

 

Jacek Sasin  Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 (08:58) 

 

Jacek Sasin: Właśnie. On mówi "nie wiem dokładnie, ale prawdopodobnie samolot przy lądowaniu" - to była taka informacja. Więc pierwsza myśl oczywiście taka "na pewno nic się nie stało, takie katastrofy się zdarzają, może nie na co dzień, ale jednak dosyć często, stosunkowo często". Ale zdecydowałem natychmiast, że muszę jechać na lotnisko, zobaczyć, sprawdzić naocznie, co się stało. Porozumiałem się z funkcjonariuszami BOR-u, wsiedliśmy do samochodów BOR-u i milicja rosyjska nas eskortowała na lotnisko.Już po drodze zaczęły przez RADIO!! napływać informacje znacznie gorsze, że samolot nie doleciał do pasa, że rozbił się przed pasem startowym. 

 www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/kontrwywiad/news-jacek-sasin-para-prezydencka-zostanie-pochowana-razem,nId,272081


 

ND Czwartek, 4 listopada 2010, Nr 258 (3884) 

 

Oficerowie BOR, wraz z dwoma przedstawicielami Kancelarii Prezydenta – ministremJackiem Sasinem oraz Marcinem Wierzchowskim, dotarli na miejsce katastrofy, przechodząc przez mur znajdujący się na końcu pasa startowego. Kiedy funkcjonariusze BOR wraz z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta przybyli na miejsce katastrofy, akcja ratownicza została już zakończona. Częściowo teren był już zabezpieczony, prawdopodobnie przez żołnierzy rosyjskich.

 

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20101104&id=po01.txt

 

 http://mmariola.salon24.pl/287089,wyladowal-jak-40-z-ta-delegacja-i-dziennikarzami

 

Wg. pani Kempy Sasin czekal na prezydenta!!

"Jak do Katynia dotarły wieści, że wydarzyła się tragedia? –Dziennikarze z Polski zaczęli nam przekazywać takie informacje, a do nich dzwonili koledzy z naszych stacji telewizyjnych. Potem pan minister Sasin, który czekał na prezydenta Kaczyńskiego, potwierdził tę szokującą wiadomość – relacjonuje Beata Kempa, przyznając, że był to jeden z najtrudniejszych momentów w jej życiu."

 

http://www.miastowroclaw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=843:olenicabeata-kempa-bya-w-katyniu-&catid=8:aktualnosci&Itemid=15

 

Adam Kwiatkowski - były pracownik Kancelarii Prezydenta RP - Lecha Kaczyńskiego,

Podobno jechal z Sasinem z Katynia do Smolenska

“Tam bylismy 30 kilka minut po katastrofie

www.youtube.com/v/JcI98w_epOo&feature=related%26hl=en%26fs=1%26rel=0

 

 


 

 

Jakub Opara  Poniedziałek, 10 stycznia 2011, ND Nr 6


Kto dzwonił?
- Jacek Sasin, Adam Kwiatkowski, Adam Juhanowicz - różne osoby, które były na miejscu. Więc już byłem pewny, że coś się stało, choć nie wiedziałem co. Siedziałem obok kolegi z gabinetu szefa kancelarii Władysława Stasiaka. Zadzwoniłem więc do Adama z biura prasowego i mówię mu: "Adaś, wściekliście się wszyscy? Mam 18 nieodebranych połączeń na telefonie. Co się stało?". A on chaotycznie mówił do słuchawki: "Masakra, nawet nie wiem, jak ci to powiedzieć, wypadek. Sasin pojechał na lotnisko!".
Kiedy Pan dotarł na Siewiernyj?
- Najwyżej półtorej godziny od wypadku.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110110&typ=po&id=po41.txt

 

 

7 Stycznia 2011 RFM

 

     Konrad Piasecki: W którym pan momencie tego, dramatycznego 10 kwietnia dotarł na lotnisko w Siewiernyj?

Jakub Opara: Myślę, że dotarłem około dwóch godzin po katastrofie.

http://www.rmf24.pl/opinie/wywiady/kontrwywiad/news-opara-3-osoby-przezyly-katastrofe-tak-powiedzial-nam,nId,316818

 

Na filmie ks. Zawislaka pierwszy pojawia sie Sasin , dopiero po chwili przychodzi Bahr.

 

Wrocmy teraz do mojej notki

 

http://mmariola.salon24.pl/293678,sasin-i-bahr-godz-09-45-28-w-katyniu

 

i  zdjec, z ktorych po mojej publikacji w nocy 03.04.2011 usunieto

godziny wykonania zdjecia, a ktore powrocil po poludniu 03.04.2011.

 

Prosze spojrzec na strone

 

www.e-sochaczew.pl/sochaczew-zdjecia,wszyscy-zaczelismy-sie-modlic8230,44735.html

 

i kolejnosc zamieszczonych zdjec.

Zdjecie z Sasinem i Barhem jest na 19 miejscu, a wg. godziny wykonania na 7 miejscu powinno byc.

 

Z relacji harcerzy wynika , ze byli o godz. 08.00 czasu polskiego w Katyniu, a co potwierdzaja godziny wykonania zdjec. Prosze spojrzec na czas wykonania zdjecia z Sasinem i Bahrem w Katyniu i porownac z relacja TVPINFO z godzi. 09.45

 

Wnioski.

To kancelaria prezydenta pierwsza oglosila,ze Prezydent Polski nie zyj.

Msza sw. nie odbyla sie o godz. 10.30 czasu polskiego.

Relacje z Katynia i Smolenska dnia 10.04.2010 w polskiej telewizji sa opoznione od 30 do 60 minut.

Sasin i Bahr o jednej i tej samej godzinie nie mogli w dwoch roznych miejscach byc. No chyba, ze poruszali sie innych strefach czasowych.

Zamachowcy byli na pokladzie tupolewa i o godz. 08.50 uprowadzili samolot w nieznanym kierunku.

 

 

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 08:06:02

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 08:18:20

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 09:19:15

 

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 09:20:34

 

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 09:37:10

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 09:45:28

 

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 11:24:48

Original Date/Time {0x9003} 2010:04:10 11:42:13

 

 

MMariola
O mnie MMariola

„I jak ten głupiec u mądrości wrót Stoję – i tyle wiem, com wiedział wprzod" Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka